6.11.2013

Szkieletor!!

Po rozmowach na temat życia i śmierci chłopaki drążyli temat ludzkiego ciała, a głównie zainspirowani tym:

Postanowili zrobić własny szkielet. Wybraliśmy Maksa na wzór. Najpierw go odrysowaliśmy a potem po kolei przygotowywaliśmy kości z jakich się składa. Korzystaliśmy również z książki.

Podpisywali i naklejali kości w odpowiednie miejsca.

 
To pierwszy etap:
 
To etap drugi:
 
Ćwiczyliśmy przy okazji ortografię i gramatykę; żuchwa, szczęka, piszczel, łękotka i pięta nie były takie łatwe jak się zdawało do podpisania.
 Jeszcze trochę zostało, ale nie jest łatwo 206 kości przygotować i doklejać :(. Nie poddajemy się i niedługo ukończymy nasz projekt!
 
W międzyczasie znaleźliśmy jeszcze takie zdjęcie:
Maksia stópki :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz