18.06.2013

po przerwie...

Ostatnie dwa tygodnie spędziliśmy nad przygotowaniami do egzaminu oraz wyjazdu. Egzamin zaliczony! Było bardzo przyjemnie i spokojnie. Franek bez stresu rozwiązał zadania. Potem była krótka rozmowa i prezentacja jego prac. Myślę, że poszło nieźle, ale to się jeszcze okaże na świadectwie:). Chyba więcej stresu ja przeżyłam. Jak kiedyś gdzieś przeczytałam, że jeśli dziecko osiąga złe wyniki w szkole to znaczy, że jest "tumanem" a jeśli w ED osiąga złe wyniki to znaczy, że jego nauczyciel jest "tuman":( . Na szczęście już po wszystkim i chyba poszło nieźle:). Za rok kolejne tym razem podwójne.

Tymczasem w naszym domowym przedszkolu uczymy się cyferek. Już jesteśmy na etapie cyfry 3.

Tak wygląda nasz "kącik cyferkowy"(przepraszam za jakość zdjęcia):

 
 
Skończyliśmy już omawiać Dinozaury.
Fajny sposób na namalowanie Dinozaura( Zauropoda) :
Najpierw malujemy dłoń ale tylko kciuk, środek i mały palec
 
następnie odbijamy i domalowujemy nogi, oczy oraz wszystko co tylko dzieciak chce:)
Tak wygląda praca Antosia
 
 
Na zakończenie przygotowaliśmy zupę pomidorową z...Dinozaurowym makaronem!! Aktualnie
 u nas w Lidlu:)
mniam mniam
 
 
 
 
 
 
 
 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz