25.06.2014

Koniec i początek

Po długiej przerwie wracamy na bloga!!!
Trochę się działo w międzyczasie. Kwiecień był miesiącem pracy z podręcznikami. Poza tym przygotowywaliśmy się do Pierwszej Komunii Franka. W maju chłopaki wciągnęli się w czytanie książek i pielęgnowanie swojego ogródka.


Pogoda sprzyjała więc długie godziny spędzali na podwórku bawiąc się i pielęgnując domowy ogródek. Zasiali marchewkę i rzodkiewkę. Wyrosła niestety tylko rzodkiewka. Ale była za to bardzo smaczna. Szczególnie na kanapkach z twarożkiem.



Zrobiliśmy także podsumowanie roku przygotowując lapbooki w których zawarli chłopcy wszystkie najważniejsze rzeczy których się nauczyli w ciągu roku. Pomysłem natchnęłam się od www.homeschoolcreations.net .Zobaczcie sami.



Pod koniec maja chłopaki zdali egzaminy końcowe!!!
Prezentem komunijnym od rodziny dla Franka była wycieczka do Asyżu. Pojechaliśmy więc tam całą naszą szóstką. Ponieważ Franio dostał również wiele pozycji książkowych o swoim św. patronie oraz przewodnik po Asyżu, mogliśmy się trochę przygotować do wyjazdu. Co prawda wcześniej znaliśmy losy Biedaczyny z Asyżu, ale kilka ciekawostek znaleźliśmy jeszcze w przepięknie wydanej książce w przekładzie Leopolda Staffa "Kwiatki św. Franciszka z Asyżu". Tutaj można zobaczyć o jakim wydaniu mowa.
To był cudowne przeżycie dla naszej rodzinki i niesamowita przygoda. Dzieciaki były bardzo dzielne mimo upału i takiej długiej trasy. Ale trud został nagrodzony :)

 Koniecznie musimy tam kiedyś wrócić.
Teraz po powrocie nastał czas zabawy i moich przygotowań do następnego roku szkolnego :).
Mam nadzieję, że na następny post nie trzeba będzie tyle czekać ;)