W połowie listopada odwiedziliśmy Muzeum Archeologiczne w Warszawie.
Nasz "pociąg czasu" po dinozaurach stanął na chwilę więc postanowiliśmy go ruszyć w związku z tym udaliśmy się do ery kamienia. Chłopcy szczególnie zainteresowali się historią pierwszych ludzi. Aktualnie chłopaki przygotowują przedstawienie uwieńczające ten projekt. Będą prezentować zdobytą wiedzę przed rodziną. Może się czegoś nauczymy :). Wyrabiają sami ówczesne narzędzia oraz stroje z tamtej epoki, będzie także rekonstrukcja polowania na...kurę zrobioną oczywiście z balona obklejonego piórkami :). Nie możemy się doczekać.Postaram się zamieścić relację z przedstawienia także tutaj.
Przygotowaliśmy na czas Adwentu Drzewko/gałąź Jessego, a do niego z masy solnej medaliony oraz ozdoby choinkowe tak przy okazji.
Czegoś więcej o Drzewie Jessego dowiecie się tutaj. Myślę, że to bardzo dobre przygotowanie do Narodzenia Pana.
Pojawiła się na naszych zajęciach Sowa -Tęga Głowa :). Młodszym się ten pomysł bardzo podoba, bo mają kogo pouczać i przed kimś wykazać się wiedzą. Tłumaczą jej często to, czego sami się właśnie nauczyli. A uczą się nadal chętnie chociaż... zdarzają się dni buntu, ale wtedy im odpuszczam. Mają jeszcze czas na systematyczne uczenie się.
Antoś odkrywa sylaby. Bardzo go to cieszy, kiedy układają się w wyrazy. Chce bardzo szybko się nauczyć, aby samemu czytać jak starsi bracia. Więc ćwiczymy.
Starszaki natomiast czytają mimo choroby...
a kiedy nie chorują uczęszczają na inne dodatkowe zajęcia, które uwielbiają:
Poza tym stałe punkty programu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz